2014-04-09

Dom uciech w wynajmowanym mieszkaniu

wynajem na dom uciechNa portalu trojmiasto.pl rozgorzała dyskusja pod tekstem „Prostytutki zamiast spokojnych najemców”. Jest tam opisana historia klientów pewnej agencji nieruchomości z Gdańska, która pośredniczyła w wynajmie mieszkania, które, jak się później okazało, najemczynie przeznaczyły na miejsce wykonywania najstarszego zawodu świata. Jako, że panie, które przedstawiły się jako kuzynki nie wzbudzały wcześniej żadnych podejrzeń, a mieszkanie było bezskutecznie wystawione do wynajmu od kilku miesięcy, została podpisana umowa najmu. Właściciele wynajmowanego mieszkania zostali zaalarmowani przez sąsiadów, którzy zauważyli, ze raz po raz zza drzwi dochodziły odgłosy imprez i tłuczonego szkła. I tak właśnie sprawa wyszła na jaw.

Wynajmujący mają pretensję do właścicielki biura nieruchomości, iż jej współpracownicy nie zweryfikowali należycie najemczyń, a biuro nieruchomości twierdzi z kolei, że zrobiło wszystko, co w jego mocy by należycie zabezpieczyć transakcję. Gdzie więc tkwi prawda? Czy można było zrobić coś więcej?

Należy podkreślić, że nie jest możliwe, by w 100 procentach zniwelować ryzyko natrafienia na takiego najemcę. Są natomiast pewne narzędzia dzięki którym można to ryzyko ograniczyć. W Metrohouse w ramach usługi Bezpieczny Wynajem przyjęliśmy np. zasadę weryfikowania dokumentów prezentowanych przez najemców w systemie DOKUMENTY ZASTRZEŻONE (czytaj więcej o Bezpiecznym Wynajmie). Jeżeli Najemca wyrazi pisemną zgodę na weryfikację danych, sprawdzamy je także w systemach bazodanowych, z którymi mamy podpisane umowy (może przyszły najemca to notoryczny dłużnik?). Potwierdzamy też dane zawarte w oświadczeniu kontaktując się z miejscem pracy. Mówimy tu o sytuacji, kiedy przyszły najemca wyrazi pisemną zgodę na prowadzenie przez nas tego typu działań. Zdarzały nam się sytuacje, kiedy klient nie życzył sobie takiej weryfikacji – wtedy decyzja o nawiązaniu współpracy zależy wyłącznie od właściciela mieszkania.
 

W Polsce nadal wszyscy borykają się z brakiem wiarygodnych źródeł informacji o nierzetelnych najemcach. Dlatego jak na razie głównym narzędziem weryfikacji potencjalnych najemców pozostaje szczegółowy wywiad (czasami w formie ankiety) obejmujący pytania dotyczące powodów zmiany miejsca zamieszkania, poprzednich najmów oraz sytuacji materialnej najemcy (wraz z dokumentami je uwierzytelniającymi). Zawsze można poprosić o numery telefonów do obecnego wynajmującego, pracodawcy, by zweryfikować podawane przez potencjalnego najemcę informacje. Niektórzy właściciele mieszkań na wynajem wykorzystują też dobrodziejstwa Internetu, za pomocą których wyszukują wszelkie możliwe informacje o najemcy na portalach społecznościowych. Jednak czasem już po pierwszej rozmowie intuicja podpowiada, aby poczekać na innego oferenta.

Wszystkie opisywane powyżej metody weryfikacji najemców nie są w pełni skuteczne. Dlatego warto przynajmniej w pierwszym okresie najmu zastosować prewencyjne narzędzia w postaci zwiększonej czujności sąsiadów, czy zapowiedzianych wizyt w lokalu (np. po odbiór pierwszego czynszu). Dzięki temu szybciej zareagujemy na pojawiające się nieprawidłowości.


Masz pytania? Skontaktuj się z nami lub odwiedź najbliższe biuro Metrohouse.

+48 22 626 pokaż!

Wypełnij poniższy formularz:

Czy ten wpis okazał się przydatny? Udostępnij znajomym


Wyślij wiadomość mailem

Czy ten wpis okazał się przydatny?
Wyślij znajomym!


Wyślij wiadomość mailem

Nasi klienci powiedzieli

Serdecznie Państwu dziękuję za profesjonalną i merytoryczną pomoc, wielkie zaangażowanie i życzliwość. Z całą pewnością polecę Państwa usługi innym potencjalnym klientom.Szczególne podziękowania składam na ręce Pani Justyny Buczek, która jest osobą niezwykle życzliwą, pomocną i kompetentną, bardzo operatywną, o wysokiej kulturze osobistej oraz niezwykle ujmującej osobowości.

— Violetta D., Gdańsk