2010-04-25

Powrót ery apartamentów

Już nie wystarczy, by nazwać budynek apartamentem, przeprowadzić zmasowaną kampanię marketingową i zbudować doskonały wizerunek inwestycji mający na celu nadanie inwestycji niezbędnej dawki prestiżu, by namówić klienta do wydania co najmniej miliona złotych za kilkudziesięciometrowy lokal. Rynek apartamentów jest bardzo trudny, gdyż deweloper musi zaoferować taki poziom wykończenia i zróżnicowane usługi dodatkowe, które zaspokoiłyby potrzeby mieszkaniowe najbardziej wymagających potencjalnych klientów. Nabywcami są osoby, które na ogół znają podobne inwestycje w innych częściach Europy, są więc zorientowane w najnowszych trendach projektowych i rozwiązaniach stosowanych w tego typu obiektach.

Dzisiejsze apartamentowce poza standardowymi rozwiązaniami, które są normą dla tego typu mieszkań powinny zapewniać wysoki stopień prywatności mieszkańców, przy jednoczesnym zachowaniu najwyższych norm związanych z szeroko pojętym ich bezpieczeństwem. Już na etapie projektowania klient powinien otrzymać szczegółowe propozycje rozwiązań architektonicznych, które odpowiadałyby indywidualnym potrzebom i wizjom zamieszkiwania w tej inwestycji. Nabywcom z tej półki potrzebne są usługi typu consierge. W dzisiejszych czasach im więcej usług towarzyszących będzie zaproponowanych przez dewelopera, tym większe prawdopodobieństwo, że uda się pozyskać grono zainteresowanych klientów. Polacy coraz częściej poszukują luksusu i są w stanie za niego płacić. Oceniamy, że nie więcej niż 5% potencjalnie zainteresowanych zakupem mierzy w rynek apartamentów. To jednak niewiele w porównaniu do podaży tego typu obiektów w ostatnich latach.

Nabywcy, którzy marzą o zakupie apartamentu nie tylko mają do wyboru szeroki wachlarz propozycji, ale niższe ceny. Luksus rozpoczyna się od poziomu ok. 13 000-15 000 zł za m kw. Za tyle można kupić na rynku wtórnym całkowicie urządzony apartament na jednym z modnych warszawskich osiedli. Na rynku wtórnym mogą się trafić prawdziwe perełki, np. w starych kamienicach. Mają absolutnie unikalną lokalizację, a dobry adres przyciąga.

W okresie prosperity część deweloperów przestawiła się z budownictwa mieszkań dla przeciętnego Kowalskiego na apartamenty. Pytanie tylko, czy rynek jest w stanie wchłonąć taką ilość mieszkań, kiedy na topie znajdują się mieszkania głównie z popularnego segmentu. Pierwszy kwartał bieżącego roku pokazuje, że zwiększa się zainteresowanie rynkiem mieszkań o podwyższonym standardzie. Wiele wskazuje na to, że zapotrzebowanie na najdroższy segment mieszkań będzie się nadal zwiększać w miarę intensyfikacji sprzedaży na rynku mieszkań standardowych.

Michał Kosiedowski, prezes zarządu Partnerzy Nieruchomości
Marcin Jańczuk, Metrohouse

Masz pytania? Skontaktuj się z nami lub odwiedź najbliższe biuro Metrohouse.

+48 22 626 pokaż!

Wypełnij poniższy formularz:

Czy ten wpis okazał się przydatny? Udostępnij znajomym


Wyślij wiadomość mailem

Czy ten wpis okazał się przydatny?
Wyślij znajomym!


Wyślij wiadomość mailem

Nasi klienci powiedzieli

"Chciałabym podziękować Pani Laurze. Jest to przemiła osoba. Czuliśmy się bardzo zaopiekowani, regularnie się kontaktowała, to była rzeczywista współpraca trwająca dłuższy czas. To jedyny pośrednik, który wytrwale i naprawdę szukał nam nieruchomości. Ze swojej strony mogę zagwarantować,że jak najbardziej polecam Metrohouse".

— Anna P.